TO CZEGO DOŚWIADCZYSZ NA WARSZTATACH JEST NIE POLICZALNE, BO WKŁADAM W TO CAŁĄ MOJĄ WIEDZĘ I SERDUCHO, ALE BIZNESOWO SZACUJĘ KOSZT NA
1688 zl CENA EARLY BIRD 888 ZŁ
CENA ZAWIERA
- PROWADZENIE SZEPTUUNKI, podszept kart oraz jasnoczucie
488 zł - MEGA MOCNĄ sesja uwalniania lub wybijania intencji czyli “PUSZCZANIE SIĘ” to sesja dwupunktu dla każdej osoby
488 zł - WSPÓLNE MANIFESTOWANIE – energia grupy jest niezastąpiona
- PRACA Z WIBRACJAMI sesja oczyszczania aury oraz czakr
488 zł - Materiały do pracy i przybory do pracy z energią
288 zł - Kawa, herbata, oraz wyjątkowy poczęstunek
Dojazd, ewentualny nocleg we własnym zakresie
masz też opcję zarezerwowania sobie miejsca wykupując opcję “bezzwrotna zaliczka” – resztę czyli 688.88 zł dopłacisz gotówką w dniu warsztatów na miejscu
Agnieszka B. (zweryfikowany) –
Szkoda, że nie ma 10 gwiazdek, bo dałabym wszystkie. Te dwa dni przyniosły mi więcej wartości niż wszystko inne, co dla siebie do tej pory robiłam. To był totalny reset i restart. Życia, sposobu myślenia, punktu widzenia siebie i świata.
Olga przywiozła ze sobą zestaw narzędzi, które, wykorzystywane umiejętnie i konsekwentnie po wspaniałym przez nią wprowadzeniu, dają nowe znaczenie życiu i wszystkiemu wokół. Jestem introwertykiem, bałam się warsztatów, bałam się pracy w grupie. Ale już od pierwszej chwili atmosfera była tak wspaniała, że moje wszelkie obawy poszły w las. Co więcej, pierwszy raz w życiu potrafiłam się otworzyć przed zupełnie obcymi mi ludźmi, których problemy, historie i przemyślenia pozwoliły mi zrozumieć źródło moich bolączek i dać impuls do pracy nad nimi. Nie zrobiłabym tego sama. Minął tydzień od warsztatów, ja nadal cały czas uśmiech mam na twarzy, zauważam więcej rzeczy, dostrzegam lustra i z przyjemnością, uważnością i wdzięcznością patrzę w siebie i, korzystając z narzędzi i technik od Olgi, żyję lepiej, pełniej i piękniej. POLECAM!!!
Izabela (zweryfikowany) –
To był mój pierwszy raz. Urzekła mnie atmosfera oraz emanujące od Olgi i Uczestniczek ciepło i życzliwość. Jestem z natury otwarta i wesoła i chętnie nawiązuje relacje, jednak jest sporo rzeczy, które mam zakopane w swojej nazwijmy piwnicy. Na spotkaniu doznałam takiego przypływu błogości i poczucia bezpieczeństwa że zupełnie niespodziewanie z zaskakującą łatwością “wyrzygałam” emocje na forum (podobnie jak my wszystkie, za okazane zaufanie niniejszym raz jeszcze bardzo dziękuję PIĘKNE Niewiasty :*)
Może się okazać, że usłyszysz na warsztatach niewygodną prawdę o sobie (podkreślam, że spostrzeżenia które słyszysz na swój temat nie są przytykami i dopierdolkami) to życzliwy głos, rzucający nowe światło na tereny które zwykle sama pokrywasz kurzem niebytu. Głos który ośmiela się zapytać o coś w rodzaju “kochana widzisz, co robisz ? dla kogo to robisz? gdzie jesteś Ty ? ”
Absolutnie nie spodziewałam się, że misy wywołają we mnie takie emocje (przyznam, wydawało mi się, że to chyba nie moja bajka a okazało się inaczej) a puszczanie się… hm pierwszy raz od nie pamiętam kiedy byłam w szufladzie nicości na chmurce błogości byłam sama ze sobą a to było dla mnie odkrycie niemal rewolucyjne. Być sama ze sobą, teoretycznie każdy z nas właściwie jest najważniejszą dla siebie osobą na ziemi, bo przecież z nikim innym nie jesteśmy na zawsze ale czy serio serio tak potrafimy siebie traktować ? Umiemy być dla siebie przyjaciółmi ? Umiemy być życzliwi dla siebie ?
Ja się dopiero uczę. Każdy może wyciągnąć z tego inna lekcję inne informacje. Do jednych drzwi może dostaniecie klucze, może do niektórych zapukacie, a może niektóre za sobą zamkniecie. Fakty są takie, że niezależnie od życzliwości i dobrej woli Oluu :* to nikt inny tylko my sami mamy moc decydowania co wybieramy. Dziękuję Oluu, że wystartowałam moją samożyczliwość.
Ściskam PIĘKNE i Niech Wam się darzy :*
Ewa (zweryfikowany) –
Jestem tuż po tych niesamowitych warsztatach. Wiedzialam, że bedzie fajnie, ale tego co zastałam na miejscu przeroslo moje najśmielsze oczekiwania. To co zadziało sie we mnie, w mojej głowie po tym spotkaniu to jak generalne porządki do samych fundamentó domu. Wracam oczyszczona, wolna i szczęśliwa. Polecam każdemu zmierzyć sie ze swoimi strachami. Olga potrafi jak nikt inny wyciągnąć wszystko na powierzchnię i pomóc w sobie uzdrowić. N ten czas wszystkie uczestniczki stały sie moimi siostrami, bo w każdej znalazłam cząstkę siebie i za to jestem bardzo wdzięczna. Dziękuję wszystkim za wspólny czas. do zobaczenia następnym razem! Ps. Leszka nie zapomnę 😂
Ewa (zweryfikowany) –
Jestem tuż po tych niesamowitych warsztatach. Wiedzialam, że bedzie fajnie, ale co zastałam na miejscu przerosło moje najśmielsze oczekiwania. To co zadziało sie we mnie, w mojej głowie po tym spotkaniu to jak generalne porządki do samych fundamentów domu. Wracam oczyszczona, wolna i szczęśliwa. Polecam każdemu zmierzyć sie ze swoimi strachami. Olga potrafi jak nikt inny wyciągnąć wszystko na powierzchnię i pomóc w sobie uzdrowić. Na ten czas wszystkie uczestniczki stały sie moimi siostrami, bo w każdej znalazłam cząstkę siebie i za to jestem bardzo wdzięczna. Dziękuję wszystkim za wspólny czas. do zobaczenia następnym razem! Ps. Leszka nie zapomnę 😂
Małgorzata Gątarska (zweryfikowany) –
Polecam baaardzo! To co się zadziało na warsztatach jest fanatycznym i niezapomnianym doświadczeniem. Cudowna i ciepła atmosfera, mega kobiety w których doświadczeniach przeglądam się jak w lustrze. Szukanie siebie, swoich najgłębszych pragnień i bolączek, uwalniające i baaardzo głębokie rozmowy bez jakiegokolwiek oceniania.
A sam moment „puszczania”? Nie mam słów, jakimi można opisać to przeżycie! Boskość, błogość i dla mnie to przede wszystkim czucie ☺️
Dziękuję Wam za wszystko i do następnego 😍
Katarzyna Rynkiewicz (zweryfikowany) –
Po dwóch miesiącach zdecydowałam się w końcu napisać opinię. Na warsztaty przyszłam, nie wiedząc, czego się spodziewać. Jakieś dwa tygodnie wcześniej “przypadkiem” znalazłam Olgę na insta. Bałam się, ale podczas warsztatów poczułam, że wszystkie jesteśmy sobie bliskie, byłyśmy z innymi uczestniczkami jak siostry. A Olga potrafi tak idealnie znaleźć źródło tego, co spotyka nas w życiu… Nie wiem, jak opisać to, co dzieje się w ciągu tych tygodni po warsztatach – jakby moje myślenie przebudowywało się z każdym dniem. Wyraziste, pełne znaczeń sny. Pobudzona, nareszcie dopuszczona do głosu intuicja. Te warsztaty potrafią tyle zmienić, że warto sobie dać szansę, by to przeżyć.