Kiedy marzenia stają się rzeczywistością?
Prawo założenia, manifestacja, afirmacje i prawo przyciągania – Rozszyfrowanie sekretów!
CZĘŚĆ 1.
Znasz to uczucie, kiedy mówisz sobie: „Boże, ile można czekać?!”… Leżysz na kanapie, przewijasz tysiące motywujących postów w social mediach i masz dość, bo chcesz w końcu przekuć marzenia w fakty… Ale coś Cię blokuje. Coś cię wkurza. I myślisz: „Okej, zobaczmy, może te całe prawa, manifestowanie, założenia są faktycznie czymś więcej niż bajką.”
Dobrze trafiłaś – bo mam dziś dla Ciebie konkretny „kop”. Stawiam sprawę jasno: jeśli chcesz przenieść swoje życie na inny poziom (a przecież chcesz!), to musisz zrozumieć, jak działa ta cała „magia” myśli, mowy i wyobraźni. Bo wiesz… te wszystkie afirmacje, prawo założenia czy prawo przyciągania to nie jest tylko kolejna moda. To potężne narzędzia, które mogą wyrwać Cię z miejsca, w którym stoisz… jeśli pozwolisz sobie na to, by z nich skorzystać.
Wszyscy mamy te dni, kiedy patrzymy w gwiazdy i marzymy… Ale co jeśli powiem Ci, że te marzenia mogą stać się czymś więcej?
Tak, chodzi o „magię” manifestowania, afirmowania i prawa przyciągania. Nie, to nie bajka – to nauka o zmienianiu marzeń w rzeczywistość…
Znasz to uczucie, kiedy leżysz na trawie, patrzysz w niebo i myślisz sobie: „A gdybym mogła…”? W tych chwilach, pod tą ogromną kopułą pełną gwiazd, wydaje się, że wszystko jest możliwe. Że możesz być kim chcesz, robić co chcesz, mieć to, o czym marzysz. A teraz wyobraź sobie, że możesz to uczucie zamienić w coś realnego.
Przez lata wielu mędrców, filozofów, a nawet naukowców zastanawiało się nad siłą naszych myśli, słów, wyobrażeń. Czy to możliwe, że to, co sobie wyobrażamy, może w jakiś sposób wpłynąć na nasze życie? Czy to, co powtarzamy sobie każdego dnia, może kształtować naszą rzeczywistość? Odpowiedź, którą odkryli, brzmi: tak!
Porwę Cię teraz na chwilkę… Zabiorę w podróż przez świat prawa założenia, manifestacji, afirmacji i prawa przyciągania. Opowiem Ci, jak te starożytne, a zarazem nowoczesne techniki mogą zmieniać Twoje życie. Pokażę Ci, jak z marzeń można robić plany, a z planów – rzeczywistość.
Nie chodzi tu o magiczne zaklęcia czy tajemne rytuały. Chodzi o moc, którą każdy z nas nosi w sobie – moc myśli, przekonań, słów. To opowieść o tym, jak nasze wewnętrzne „UUniwersum” komunikuje się z zewnętrznym światem… i tworzy na pełnej petardzie coś niesamowitego.
Więc usiądź wygodnie, zrelaksuj się… dziabnij coś dobrego, jeśli masz ochotę, i przygotuj się na odkrywanie tajemnic, które mogą odmienić Twój świat. Bo wiesz co? Marzenia są początkiem czegoś wielkiego. A teraz czas sprawić, by stały się one Twoją rzeczywistością…
Jeśli zaczęło Cię to wciągać… zapraszam do przeczytania mojego wpisu poniżej!
JEŚLI JESTEŚ ŚWIADOMĄ OSOBĄ
I wiesz już co nieco o manifestowaniu… ale chcesz poznać narzędzia które przyspieszą Twoje efekty. Potrzebujesz troszkę ulepszyć swoje działanie
TO JA ZAPRASZAM CIĘ DO WYZWANIA TOTALNY RESTART W 28 DNI !!!
To mój autorski program mocy gdzie już pierwszego dnia poczujesz efekt WOW!!!
Rozdział 2: Manifestacja
Wyobraźnia jako pędzel rzeczywistości
Teraz przechodzimy do części, która potrafi zdziałać cuda, jeśli da się jej szansę.
Czym jest manifestowanie?
To taka mieszanka wyobraźni i praktycznego działania. Jeśli myślisz o czymś i równocześnie szukasz sposobów, by to wprowadzić w czyn, to robisz pierwszy krok ku spełnieniu marzeń.
- Wyobraź sobie: siedzisz w miejscu, o którym zawsze marzyłaś; czujesz zapach, smakujesz chwilę, jesteś w tym całą sobą…
- Czujesz to: radość, spokój, ekscytację – Twoje emocje wzmacniają przekaz.
- Przekuwasz to w działanie: zakasujesz rękawy, sprawdzasz, co możesz zrobić, żeby ten obraz stał się codziennością.
Przykład z życia…
Kiedy ja chciałam ruszyć z moim projektem online, nie wystarczyło, że sobie pomyślałam: „O, fajnie by było…”. Musiałam usiąść, przemyśleć, co dokładnie chcę zaoferować, zaczęłam rozpisywać cele, terminy, zadania. Wyobraźnia powiedziała mi: „Hej, to będzie super!”, a działanie pomogło to wprowadzić w real.
Manifestacja to nie tylko myślenie pozytywne. To strategia – stworzona w Twojej głowie, ale zrealizowana w świecie zewnętrznym.
Prawda jest taka…
Że marzenia same w sobie są przyjemne. Możesz sobie leżeć i wyobrażać super życie, ale dopóki nie ruszysz tyłka, niewiele się zmieni. Prawo założenia i manifestacja to tylko część układanki. Żeby to zaskoczyło, musisz zacząć działać w oparciu o NOWE przekonania i obrazy.
Wiem, że czasem jest ciężko – brakuje Ci wiary, czasu, energii, a świat potrafi dać w kość. Ale jeśli nie weźmiesz za to odpowiedzialności, to… nic się nie ruszy. Zostaniesz z marzeniami w głowie. A szkoda, bo skoro już je masz, to czemu by nie spróbować ich zrealizować?
Krótki test w praktyce – sprawdź, czy to działa
- Wybierz jedną rzecz, którą chcesz zmienić.
- Załóż, że to jest możliwe (nawet jeśli Twój umysł krzyczy: „Serio?!”).
- Zwizualizuj, że już to masz. Zamknij oczy, daj się ponieść wyobraźni.
- Przez tydzień rób codziennie jeden mały krok, który Cię do tego przybliży – wyszukaj info, napisz maila, pogadaj z kimś, cokolwiek.
- Obserwuj, co się zmienia w Twoim nastawieniu i w otoczeniu.
Nic Cię to nie kosztuje poza odrobiną odwagi i czasu. Jeśli nic się nie wydarzy, przynajmniej spróbowałaś. Jeśli jednak poczujesz, że coś w Tobie drgnęło, może warto iść dalej?
Zmiana w praktyce – jak się nie zniechęcić?
- Świadomość: wychwytuj momenty, w których sabotujesz swoje marzenia.
- Zapisywanie: prowadź notatki z wizualizacji, pomysłów, małych sukcesów.
- Otoczenie: staraj się szukać ludzi, którzy chociaż Cię nie dołują – wsparcie bywa kluczowe.
- Małe kroki: nie trzeba od razu rewolucji; drobne zmiany dają czasem najlepsze efekty.
- Wsparcie programem: jeśli czujesz, że przydałby Ci się konkret w postaci zadań i organizacji, wskakuj do mojego „28 dni totalnego restartu życia” – tam to wszystko rozkładam na czynniki pierwsze i prowadzę za rękę.
A co dalej?
To dopiero CZĘŚĆ 1 – bo temat jest ogromny. W następnym wpisie zagłębimy się w afirmacje, prawo przyciągania i w to, jak używać słów, żeby zwiększyć szanse na realizację planów. Mam w zanadrzu kilka sprawdzonych patentów, które możesz sobie „zaimplementować” już teraz.
Jeśli chcesz być na bieżąco, koniecznie zaobserwuj mnie na Instagramie i Facebooku. No i daj znać w komentarzach, czy coś z tego wpisu otworzyło Ci oczy albo podsunęło nową perspektywę.
Masz ochotę na więcej?
Rzuć okiem na STRONĘ WYZWANIA TOTALNY RESTART ŻYCIA W 28 DNI. Tam pokażę Ci krok po kroku, jak z marzeń zrobić plany, a z planów – realne efekty. Bez zbędnego bullshitu, za to z dawką motywacji i zadań, które Cię wybudzą z letargu.
Na koniec…
Nie czekaj, aż gwiazdy same ustawią się w idealnej konstelacji. Zaufaj sobie, swoim myślom, założeniom i rusz z miejsca. No bo skoro już leżysz i marzysz, to czemu nie zrobić z tego czegoś konkretnego, co realnie zmieni Twoje życie?
Dziękuję, że dotarłaś do końca! Pamiętaj, marzenia to nie tylko romantyczne wizje z gwiazdami w tle. To fundament, na którym możesz zacząć budować prawdziwe, spełnione życie. Masz to w sobie – wystarczy, że zdecydujesz się po to sięgnąć.
Super wpis, bardzo fajnie się to czyta. A jeśli ktoś się zastanawia czy podjąć się wyzwania w 28 dni to ja serdecznie polecam!